7 grudnia 2012

Odlot po makowcu

Debilne przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii spowodowały, że mak do ciasta musimy sprowadzać z Czech. 

Uprawa Papaver somniferum bez zezwolenia jest w Polsce nielegalna. Opisując ten absurd, pewien magazyn ogrodniczy pociesza nas, że "niemusimy się jednak martwić, że zabraknie nam maku na kutię, makowiec czy do świątecznych łamańców. Sprowadzamy go z Czech, gdzie obowiązują znacznie bardziej liberalne przepisy i jego produkcja kwitnie". Cóż, nie oczekujemy od działkowców wnikliwej analizy konkurencyjności polskiej gospodarki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz