14 kwietnia 2011

Niewielka ilość prawa


Zwalczajcie narkomanię, a nie narkomanów.  

Sejm RP znowelizował na prima aprilis ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Media trąbią o złagodzeniu przepisów, PiS straszy otwarciem furtki dla legalizacji narkotyków, a Beata Kempa rwie włosy z głowy i oskarża o popieranie tej czy innej mafii. Tymczasem nowelizacja ma z liberalizacją tyle wspólnego, co nic. Z punktu widzenia głównych zainteresowanych - użytkowników regulowanych substancji - niewiele się zmienia. Przepisem, który wywołał burzę, jest art. 62a umożliwiający umorzenie postępowania w przypadku posiadania nieznacznej ilości narkotyków na własny użytek. Dalekie to od wieszczonej przez prawych i sprawiedliwych legalizacji narkomanii, bezkarnych dilerów w szkołach podstawowych i powszechnej deprawacji. Swoich intencji w tym zakresie nie kryje zresztą sam Tusk - chociaż przyznał, że w młodości popalał, teraz twardo deklaruje się jako przeciwnik legalizacji. Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie?

Czytaj całość: http://www.nie.com.pl/art24675.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz