12 listopada 2007

Przetrwać na ulicach Teheranu


Wielopasmowe ulice, pokrywające gęstą, chaotyczną siatką całe miasto; wszechobecny ryk silników i gęsta zasłona spalin - to pierwsze, czym przywita nas Teheran - jedno z największych i najważniejszych miast Bliskiego Wschodu

Szczęśliwcom, którzy do irańskiej stolicy - tak jak ja - udają się drogą lądową, przez Gruzję i Armenię, łatwiej będzie przetrwać pierwsze godziny na tutejszych ulicach. Stosunki na linii kierowca - pieszy na Kaukazie, również do najbardziej eleganckich, w europejskim tego słowa rozumieniu, nie należą. Strach natomiast pomyśleć o podróżnych, którzy trafiają tu drogą lotniczą, prosto z jednej z zachodnich stolic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz